Discussion:
Przyjdz Krolestwo
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
LOBO^^
2005-12-10 12:15:55 UTC
Permalink
Witam,

dopiero teraz dane mi bylo sie za to wziasc i przeczytac. Po Alexie
Rossie nie spodziewalem sie niczego innego jak tylko hiperrealistycznych
rysunkow z najwyzszej polki. Fabularnie komiks momentami zbyt
"amerykanski", ale taki wlasnie mial byc:) Takze rzecz jak najbardziej
warta wydanych na nia pieniedzy;)
I teraz: nie wiem czy ktos juz o tym pisal: str.195, dolne kadry: obok
reprezentanta "Nowej QA" siedzi reprezentant Polski (reszty tabliczek
nie mozna odczytac;) ot taki maly smaczek, ciekawe dlaczego akurat nasz
kraj:)

pozdrawiam :)
:: ameedp ::
2005-12-11 11:05:51 UTC
Permalink
Post by LOBO^^
Witam,
dopiero teraz dane mi bylo sie za to wziasc i przeczytac. Po Alexie Rossie
nie spodziewalem sie niczego innego jak tylko hiperrealistycznych rysunkow
z najwyzszej polki. Fabularnie komiks momentami zbyt "amerykanski", ale
taki wlasnie mial byc:) Takze rzecz jak najbardziej warta wydanych na nia
pieniedzy;)
I teraz: nie wiem czy ktos juz o tym pisal: str.195, dolne kadry: obok
reprezentanta "Nowej QA" siedzi reprezentant Polski (reszty tabliczek nie
mozna odczytac;) ot taki maly smaczek, ciekawe dlaczego akurat nasz kraj:)
pozdrawiam :)
ZTCW, to Ross ma jakies korzenie polskie, babcia czy cos takiego :P

ameedp.
Caldrith
2005-12-13 00:05:27 UTC
Permalink
Post by LOBO^^
dopiero teraz dane mi bylo sie za to wziasc i przeczytac. Po Alexie
Rossie nie spodziewalem sie niczego innego jak tylko hiperrealistycznych
rysunkow z najwyzszej polki. Fabularnie komiks momentami zbyt
"amerykanski", ale taki wlasnie mial byc:) Takze rzecz jak najbardziej
warta wydanych na nia pieniedzy;)
ano, warta!
smaczkow tam jest pelno...

ja o czym innym - dopiero teraz obejrzalem zjechana Fantastic 4... mnie
tam sie podobala, tak na marginesie - ot, historyjka komiksowa bez
wiekszych ambicji, jakich wiele; nie spodziewalem sie wiele i tylez
otrzymalem (a ze mialo to to potencjal? a ktora adaptacja go nie miala?
:D )
otoz pod koniec (ale i wtedy, gdy Grimm wciaga na most woz strazacki)
jest scena totalnej rozpierduchy poczynionej przez Dooma i czworke... po
wszystkim ludzie zaczynaja wiwatowac na czesc naszych bohaterow...
widzac to, przypomnialy mi sie sceny z Kingdom Come, bardziej
zrozumialem to, do czego moze doprowadzic nadmierne rozprzestrzenienie
sie herosow - przeciez najbogatsze miasto swiata musialoby zbankrutowac
wciaz i wciaz remontujac ulice i domy uszkodzone lub doszczetnie
zdewastowane przez radosne rozpierduchy naszych milusinskich w
trykotach?
--
\\\\// ____________________________________________.
(~0-0~) /Caldrith! ~|~ 1045924 |
\ J / / there's no emoticon for what I'm feelin' |
`@`___/______________________________________________|
LOBO^^
2005-12-13 20:14:49 UTC
Permalink
Caldrith napisał(a):
[ciach]
Post by Caldrith
widzac to, przypomnialy mi sie sceny z Kingdom Come, bardziej
zrozumialem to, do czego moze doprowadzic nadmierne rozprzestrzenienie
sie herosow - przeciez najbogatsze miasto swiata musialoby zbankrutowac
wciaz i wciaz remontujac ulice i domy uszkodzone lub doszczetnie
zdewastowane przez radosne rozpierduchy naszych milusinskich w
trykotach?
hehe, o ile by bylo tyle samo, albo chociaz jeden antybohater :)
ale spojrz np.na batmana - tam ogolnie nie moglo byc duzej rozpierduchy,
batman nie posiadal zadnych supermocy tylko byl zwyklym kolesiem z
pelerynką, nadrabial wszystko sprytem i inteligencja (no i zwinnoscią:)
wydaje mi sie jednak ze "kingdome come" to taka lekka satyra na ogolnie
caly komiksowy swiatek i mimo iz podejscie do tematu jest powazne, to i
tak wiadomo ze do czegos podobnego nie mogloby dojsc, oczywiscie nie
pomijam wartosci jakie niesie ten komiks, choc dla mnie kwestia
fabularna nie grala tu tak mocnej roli jak np. w "v jak vendetta".. tam
to sie dzialo, tutaj najbardziej chyba na siebie zwraca uwage solidnosc
i perfekcja rysunkow p.rossa, no i oczywiscie doskonale wyczucie kadru
(szczegolnie jedna z koncowych scenek - ta z bombą - wywarła na mnie
wrażenie:) choc jak wspomniales wczesniej - smaczkow jest tam pełno :)

pozdr.
-sabat-
2005-12-14 21:11:28 UTC
Permalink
Post by LOBO^^
[ciach]
Post by Caldrith
widzac to, przypomnialy mi sie sceny z Kingdom Come, bardziej
zrozumialem to, do czego moze doprowadzic nadmierne rozprzestrzenienie
sie herosow - przeciez najbogatsze miasto swiata musialoby zbankrutowac
wciaz i wciaz remontujac ulice i domy uszkodzone lub doszczetnie
zdewastowane przez radosne rozpierduchy naszych milusinskich w
trykotach?
hehe, o ile by bylo tyle samo, albo chociaz jeden antybohater :)
ale spojrz np.na batmana - tam ogolnie nie moglo byc duzej rozpierduchy,
batman nie posiadal zadnych supermocy tylko byl zwyklym kolesiem z
pelerynką, nadrabial wszystko sprytem i inteligencja (no i zwinnoscią:)
Czym?

zdrowia
-s-
Caldrith
2005-12-15 15:07:06 UTC
Permalink
Post by LOBO^^
ale spojrz np.na batmana - tam ogolnie nie moglo byc duzej rozpierduchy,
batman nie posiadal zadnych supermocy tylko byl zwyklym kolesiem z
pelerynką, nadrabial wszystko sprytem i inteligencja (no i zwinnoscią:)
a batmobil?
w ostatnim filmie o batku idzie w pyl spory kawal miasta - ale to film i
rzadzi sie innymi prawami...
zreszta komiksy z Batmanem opieraja sie, MSZ, na innych zalozeniach niz
pozostale "trykotowce" - bardziej tluczony jest tzw. klimat, czasem
jakies dochodzonko... wiedze swa opieram bardziej na albumach, niz
szeregowych zeszytach, wiec znawcow batmana prosze o nieglanowanie mnie
:]
Post by LOBO^^
wydaje mi sie jednak ze "kingdome come" to taka lekka satyra na ogolnie
caly komiksowy swiatek
jest cos takiego, szczegolnie na ostatnich stronach...
Post by LOBO^^
i mimo iz podejscie do tematu jest powazne, to i
tak wiadomo ze do czegos podobnego nie mogloby dojsc,
dlaczego?
Post by LOBO^^
oczywiscie nie
pomijam wartosci jakie niesie ten komiks, choc dla mnie kwestia
fabularna nie grala tu tak mocnej roli jak np. w "v jak vendetta"..
zly przyklad wziales, moim zdaniem - jesli juz bierzesz Moore'a na
tapete, to bardziej powinno sie Kingdom Come porownywac ze
Straznikami...
--
\\\\// ____________________________________________.
(~0-0~) /Caldrith! ~|~ 1045924 |
\ J / / there's no emoticon for what I'm feelin' |
`@`___/______________________________________________|
LOBO^^
2005-12-15 21:07:27 UTC
Permalink
Post by Caldrith
Post by LOBO^^
ale spojrz np.na batmana - tam ogolnie nie moglo byc duzej rozpierduchy,
batman nie posiadal zadnych supermocy tylko byl zwyklym kolesiem z
pelerynką, nadrabial wszystko sprytem i inteligencja (no i zwinnoscią:)
a batmobil?
w ostatnim filmie o batku idzie w pyl spory kawal miasta - ale to film i
rzadzi sie innymi prawami...
hehe, co racja to racja, nowy batmobil robil niezle pierdut ;)
Post by Caldrith
zreszta komiksy z Batmanem opieraja sie, MSZ, na innych zalozeniach niz
pozostale "trykotowce" - bardziej tluczony jest tzw. klimat, czasem
jakies dochodzonko... wiedze swa opieram bardziej na albumach, niz
szeregowych zeszytach, wiec znawcow batmana prosze o nieglanowanie mnie
nie, no wiem, kwestia taka ze nie wszyscy superbohaterowie rownali teren
wraz z ziemia jak tylko dochodzilo do jakichs konfliktow ze zlem :)
spojrz na thorgala - ten to nigdy wiekszych szkod nie wyrzadzil
pomagajac innym ;) [-taki zarcik oczywiscie (podobnie jak z batmanem;P ]
Post by Caldrith
Post by LOBO^^
i mimo iz podejscie do tematu jest powazne, to i
tak wiadomo ze do czegos podobnego nie mogloby dojsc,
dlaczego?
bo nie ma superbohaterow, nie wiesz? ;]
choc gdy bylem maly zawsze chcialem miec moc supermana ;]
tak sie zastanowilem przy kingdome come... pamietacie ten album z
supermanem, jeden z pierwszych, (ukazal sie w wakacje z tego co
pamietam), na okladce super z broda rozbija jakies meteoryty - i tam
super byl w kosmosie, co ciekawe nie musial uzywac zadnych aparatow
tlenowych, nic takiego. wiem ze to tylko komiks, ale juz np. w kingdome
come super rozmawiajac z wonder woman na stacji green lanterna ma cos w
stylu aparatu tlenowego (a moze to tylko do komunikacji)..
Post by Caldrith
Post by LOBO^^
oczywiscie nie
pomijam wartosci jakie niesie ten komiks, choc dla mnie kwestia
fabularna nie grala tu tak mocnej roli jak np. w "v jak vendetta"..
zly przyklad wziales, moim zdaniem - jesli juz bierzesz Moore'a na
tapete, to bardziej powinno sie Kingdom Come porownywac ze
Straznikami...
swieta racja ;) ostatnio coraz blizej filmu wiec siegnalem raz jeszcze
po komiks.. mam nadzieje ze nie spartolą tego bracia w.

pozdr.
Caldrith
2005-12-19 17:13:08 UTC
Permalink
Post by LOBO^^
nie, no wiem, kwestia taka ze nie wszyscy superbohaterowie rownali teren
wraz z ziemia jak tylko dochodzilo do jakichs konfliktow ze zlem :)
jasne, ze nie - jak bitwa byla w kosmosie, to rozwalili tylko pare
asteroid ;]
friendly neighbourhood hero spiderman tez jak lapal zlodziei jablek ze
straganu, wielkich zniszczen nie robil...
gorzej, jak spotykali sie face to face superbohaterowie i superlotrzy w
centrum miasta - wtedy nie bylo przebacz!
przypomnij sobie drugi zeszyt spideya wydany w Polsce z Juggernautem w
roli glownej...
Post by LOBO^^
spojrz na thorgala - ten to nigdy wiekszych szkod nie wyrzadzil
pomagajac innym ;) [-taki zarcik oczywiscie (podobnie jak z batmanem;P ]
jake nie!
statek kosmiczny popsul, paliwa nie dostarczyl i zasilanie wysiadlo,
panie!
i teraz nie odpali!
:]
Post by LOBO^^
Post by Caldrith
Post by LOBO^^
i mimo iz podejscie do tematu jest powazne, to i
tak wiadomo ze do czegos podobnego nie mogloby dojsc,
dlaczego?
bo nie ma superbohaterow, nie wiesz? ;]
gowno prawda! ;P
Post by LOBO^^
super byl w kosmosie, co ciekawe nie musial uzywac zadnych aparatow
tlenowych, nic takiego. wiem ze to tylko komiks, ale juz np. w kingdome
come super rozmawiajac z wonder woman na stacji green lanterna ma cos w
stylu aparatu tlenowego (a moze to tylko do komunikacji)..
wydaje mi sie, ze do komunikacji (w prozni dzwiek slabo sie rozchodzi,
jakby ;] )
Post by LOBO^^
swieta racja ;) ostatnio coraz blizej filmu wiec siegnalem raz jeszcze
po komiks.. mam nadzieje ze nie spartolą tego bracia w.
"coraz blizej filmu" - a propos, ghost rider w 2007...
cos mowiles? :D
--
\\\\// ____________________________________________.
(~0-0~) /Caldrith! ~|~ 1045924 |
\ J / / there's no emoticon for what I'm feelin' |
`@`___/______________________________________________|
Loading...